Przewagą tradycyjnych zakupów jest pewność, że to co widzisz, to kupujesz. Wiesz jak wygląda kupowana rzecz, możesz na nią zerknąć z każdej strony. Możesz dotknąć przedmiotu. Jeżeli jest to ubranie, przymierzysz, czy dobrze leży. Jeżeli telewizor, zobaczysz jak wygląda obraz. Jeżeli sprzęt grający, posłuchasz. Dodatkowo możesz porozmawiać ze sprzedawcą i jeżeli jest właściwą osobą we właściwym miejscu, to szybko dowiedziesz się więcej na temat produktu.
Drugą zaletą jest szybkość z jaką kupujesz produkt, jeżeli już go znajdziesz (pomijając kolejki). Wiadomo jednak, że znalezienie w sklepie, dokładnie takiej marki produktu w dokładnie takiej cenie, jaką chcielibyśmy zapłacić, często graniczy z cudem. Często trzeba się najeździć, naszukać. Czy w takim przypadku można mówić o szybkości, jeżeli trzeba objechać kilka sklepów, by znaleźć to, czego się potrzebuje?
Każdy osobiście sobie odpowie na to proste pytanie. W następnym poście postaram się wytłumaczyć "jak wyglądają zakupy na Allegro. A tymczasem zapraszam na równie dobry bezobsługowy sklep internetowy. Oraz ciekawy tematyczny blog o Facebook'u.
Każdy osobiście sobie odpowie na to proste pytanie. W następnym poście postaram się wytłumaczyć "jak wyglądają zakupy na Allegro. A tymczasem zapraszam na równie dobry bezobsługowy sklep internetowy. Oraz ciekawy tematyczny blog o Facebook'u.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz